Zero waste, czyli co zrobić ze zużytymi smoczkami?


Dzisiaj szybki sposób na wykorzystanie smoczków po naszych dzieciach. Zwykle smoczki lądują w koszu. Zaczęłam ostatnio zgłębiać sposoby "zero waste" [ang. "brak marnowania"], czyli stylu życia polegającym na staraniach w generowaniu jak najmniejszej liczby odpadów, a tym samym na większej trosce na środowisko. Zgodnie z tą myślą, przedmioty które normalnie stałyby się odpadem, przekształcamy w zasoby, które możemy wykorzystać. W ten właśnie sposób znalazłam zastosowanie dla zużytych po Adasiu smoczków uspokajających i przekształcenie ich w magnesy na lodówkę;)


Sposób jest banalnie prosty i zajmuje dosłownie chwilę.

Potrzebne nam będą:
- smoczki uspokajające
- magnesy
- nożyk do tapet lub skalpel
- klej na gorąco


Krok 1.
Gromadzimy wszystkie zużyte smoczki :)


Krok 2.
Za pomocą skalpela lub nożyka odcinamy silikonową końcówkę tuż przy samej nasadzie.



Krok 3.
Przed przyklejeniem magnesu do smoczka poziomujemy smoczek na magnesie. Najlepiej położyć magnes na płaskiej powierzchni, a następnie na nim smoczek. Smoczki bywają czasem mocno wygięte w łuk i chodzi o to, aby unosiły się lekko nad blatem , a nie się na nim opierały.


Jeden ze smoczków Adasia był wygięty bardzo mocno, przez co krawędzie opierały się na blacie a między magnesem a smoczkiem była wolna przestrzeń. Należy to zniwelować w kolejnym kroku.



Krok 4. 
Nakładamy na leżący magnes klej na gorąco, a następnie mocujemy na nim smoczek, starając się, aby każda krawędź smoczka znajdowała się w równej odległości np. od stołu, na którym leży.


W przypadku mocno wygiętego smoczka użyłam dwóch warstw kleju (druga po zastygnięciu pierwszej), żeby zwiększyć dystans krawędzi smoczka od powierzchni, na której leżał (po prostu nie miałam nic innego pod ręką). Można jednak użyć do tego celu korka od wina lub jakiejś niskiej nakrętki po napoju lub kosmetyku.

Gotowe!


Tym prostym sposobem udało się wykorzystać rzeczy przeznaczone na odpad, ratując je tym samym przed zapomnieniem. Smoczki Adasia stały się praktyczną, oryginalną i sentymentalną pamiątką. Polecam takie rozwiązanie wszystkim rodzicom - zaskoczycie nim rodzinę, znajomych, ale przede wszystkim Wasze dzieciaki :)



Pozdrawiam!
Stara Winiarnia

Komentarze

  1. rewelacja! dziękuję za ten pomysł, jeszcze nie mamy zużytych smoczków, ale ostatnio pomyślałam sobie, że żal mi będzie wyrzucić zużyte smoczki Córci, fajne i praktyczne

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny pomysł! Po synkach mam kilkanaście smoczków i to właśnie z nimi zrobię :) dziękuję za inspiracje

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Stara Winiarnia