Jak zrobić strój pszczółki / bąka?
Karnawał trwa w najlepsze, więc w
żłobku Krzysia przyszedł czas na bal karnawałowy. Jeszcze zanim
opiekunki powiedziały, że mile będą widziane stroje przygotowane
przez rodziców, już wiedziałam, że uszyję go sama. Pierwsza myśl
okazała się najlepsza. Nazywam Krzysia „Małym Bąkiem”, więc
nie mogło być inaczej jak tylko Krzyś w stroju bąka:)
Wykrój
Jako, że nigdy nie szyłam podobnego
ubranka wspomogłam się krojem Krzysia bluzeczki. Przyłożyłam
bluzkę do czarnej podszewki i mydełkiem odrysowałam kształt (było
to szczególnie ważne w okolicach szyi i ramion).
Kształt
rozszerzyłam ku dołowi, żeby powstała mała bombka z kanałem na
końcu, w który planowałam wciągnąć gumkę.
Bąkowe paski
Bazę stroju stanowi czarna, błyszcząca
podszewka. Chcąc zaoszczędzić na czasie planowałam przykleić do
niej żółtą taśmę klejącą, ale niestety nie udało mi się
takiej dostać, więc koleżanka podpowiedziała mi, żebym
zastosowała żółtą wstążkę. To był strzał w dziesiątkę,
zważywszy, że na przygotowanie stroju miałam tylko kilka dni. Do
przygotowanej podszewki przymierzyłam kawałki żółtej wstążki i
po odmierzeniu właściwych odległości między paskami
przymocowałam je za pomocą szpilek a następnie przyszyłam.
Żądełko
Co to za Bąk bez żądełka :) Po
zszyciu przodu i tyłu stroju, na wysokości pupy zrobiłam małe,
pionowe nacięcie.
Następnie uszyłam z podszewki trójkącik, który
wypełniłam watą.
Zaszyłam żądełko i wpuściłam w
przygotowane wcześniej nacięcie.
Przyszyłam je łapiąc
jednocześnie brzegi rozcięcia. Mam nadzieję, że to co napisałam
było w miarę zrozumiałe:)
Skrzydełka
Plan był taki, żeby skrzydełka były
mocowane na pleckach Krzysia jak plecaczek, czyli na ramiączkach z
gumki. Za stelaż dla skrzydełek posłużył izolowany miedziany drut
odzyskany ze starych przewodów, wygięty w kształt skrzydełek i połączony na środku taśmą izolacyjną.
Konieczne było zrobienie osobnego stelaża stabilizującego skrzydełka tak, aby „nie opadały”. Nie mógł być zbyt szeroki, żeby nie przeszkadzał Krzysiowi.
Oba elementy ponownie połączyłam taśma izolacyjną.
Następnie, na tak
przygotowaną konstrukcję. naciągnęłam dziecięce skarpetki.
Miejsce łączenia się naciągniętych skarpetek ukryłam pod nieco szerszą białą wstążką.
Całość zwieńczyła czarna lamówka do skosów (czyli do szycia
zaokrągleń).
Przymocowałam gumki.
Stelaż ukryłam pod materiałem z tej samej czarnej podszewki, robiąc jednocześnie otwory pod ramiączka z gumki.
Na pleckach, w tylnej części
stroju zrobiłam nacięcie na zamek, z otworem na skrzydełka, żeby
strój można było swobodnie przełożyć przez głowę. Ponieważ
założenie było takie, żeby „plecaczek” ze skrzydełkami był
ukryty pod strojem, a sam strój można było przełożyć przez głowę, konieczne było zastosowanie zamka rozdzielnego.
Czułka
Dostałam od kolegi drut spawalniczy, z
którego uformowałam czułki. Żeby nie stanowiły zagrożenia, dla
Krzysia oraz innych dzieci, zlutowałam łączenia drutu, żeby
nikogo nie ugodziło jego ostre zakończenie.
U dołu czółek
uformowałam coś na kształt trapezu, żeby zwiększyć powierzchnię
przywierania do opaski, na której miały być zamocowane.
Żeby łączenie nie rzucało się zbytnio w oczy użyłam czarnej
taśmy izolacyjnej.
Końce czółek zwieńczyły czarne pompony
zrobione z włóczki. Na początek dobrałam ich średnicę przez odrysowanie kółek od sitka solniczki. Na jeden pompon potrzebne są 2 tekturowe kółka. W obu kółkach musi się znaleźć dziurka (może być większa od tej którą zrobiłam).
Oba kółka należało ze sobą złączyć obszywając włóczką przez zrobiony wcześniej otwór. Gęstość pomponu zależy od ilości nawinień.
Po nawinięciu włóczki konieczne jest przecięcie włóczki na szczycie krążka.
W szczelinie między kółkami trzeba włożyć kawałek włóczki i jak najmocniej związać, a na koniec odciąć jej nadmiar. Na koniec można usunąć tekturowe kółka i gotowe.
Nibynóżki
Ponieważ nie miałam ani czarnych,
ani żółtych rajstopek, użyłam „dorosłych” skarpetek, które
skróciłam o stopki i obszyłam. Teraz stanowią jakby getry.
Buciki
Żeby uatrakcyjnić całość dodałam
pszczółkowe skrzydełka do bucików, żeby stanowiły ciekawy
element dla samego Krzysia. Użyłam, sama nie wiem co to jest, coś
z pogranicza filcu i pianki, które zostały mi po szyciu
pamiątkowych bucików, zwiastujących dziadkom przyjście Krzysia na
świat ;) Czarnym flamastrem dorysowałam jedynie czarne prążki, dodając do tego czarny guziczek i kawałek gumki do przymocowania.
Jak widać Krzysiu czuł się w stroju bąka baaaardzo swobodnie :)
I choć jednak czułki nie za bardzo przypadły mu do gustu...
...to już reszta stroju była całkiem OK :)
Oto, jak w dwa dni udało mi się
zrobić rodzicielskimi rączkami strój dla maluszka. Mam nadzieję,
że powyższe wskazówki okażą się pomocne tym rodzicom, którzy
również planują własnoręcznie wykonać strój karnawałowy dla
swoich pociech. Moi drodzy, w mamusiowej i tatusiowej kreatywności
siła!
Wystrzałowych pomysłów,
nietuzinkowych rozwiązań i szerokich uśmiechów Waszych maluchów
życzy Wam
Bąkowa mama :)
Wow! jestem pod wrażeniem tego co zrobiłaś i z czego zrobiłaś ten fantastyczny strój :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
SUPER!
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny ten strój i taki dopracowany...a żądło powaliło mnie na kolana:::)))
Urocz ta Twoja pszczółka....Napracowałaś się ale wyszło super... Miłego tygodnia pa...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, a efekt rewelacyjny. Bardzo mi się podoba pszczółka:))
OdpowiedzUsuńStrój bardzo pomysłowy .Jeśli pozwolisz ,wykorzystam ten pomysł dla moich pociech.Jednak żądełko to jak wisienka na torcie . A jeszcze jedno wesoły ten Twój maluszek. pozdrawiam Zośka.
OdpowiedzUsuńCuda i cudeńka! Ah...jedna rzecz ładniejsza od drugiej! aż nie chce się wierzyć, że to wszystko ręczna robota! z przyjemnością zaczynam obserwować twoje poczynania! pozdrawiam xoxo
OdpowiedzUsuńWspaniały jest Twój pomysł. Był dla mnie inspiracją, za co dziękuję. Jeśli masz ochotę zobaczyć - zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://emiliarus.blogspot.com/2013/10/pszczoka.html
Pozdrawiam.
mam zamiar zrobić podobny strój dla synka ( 3 lata )
OdpowiedzUsuńszkoda że nie mam maszyny by mi to szybciej poszło,
gratuluję pomysłu
super pomysl i nawet dosyc latwy dziekuje napewno skorzystam. Gratuluje pomyslu:-)
OdpowiedzUsuńŁał ten strój jest śliczny. Gratulacje świetna robota. Dziękuje za super pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM .