Cuda wianki
Od dawna chciałam stworzyć jakiś wianek. Mówię "jakiś", ponieważ przez długi czas nie miałam na niego pomysłu. Z jednej strony chciałam, żeby składał się z kwiatów, ale zaraz potem przyszło opamiętanie: "Skąd wziąć kwiaty o tej porze roku"? Potem pomyślałam, że użyję bukszpanu, żeby było już tak świątecznie, ale do tego czasu na pewno by usechł. Natchnienie przyszło nagle i, z równie nagłą ochotą, zabrałam się do pracy. Minęły trzy kwadranse i wianek był gotowy. Oto przepis na szybki, uniwersalny wianek na każdą okazję.
Potrzebne będą:
- kawałek tektury
- pisak / długopis / ołówek (słowem: coś do pisania)
- garnki :)
- taśma klejąca (najlepiej wąska i szeroka)
- nożyczki
- rafia
- gazeta
- wstążka
- coś do wypełnienia środka (zależnie od okazji: pisanka, bombka, serduszko, itd.)
Sposób przygotowania:
1. Na tekturze odrysowujemy dwa okręgi: większy i mniejszy. W tym celu posłużyłam się tym, co miałam pod ręką, a mianowicie garnkiem z pokrywką.
2. Wycinamy odrysowaną obręcz i mocujemy do niej pomiętą gazetę za pomocą taśmy klejącej.
3. Przygotowaną, w ten sposób obręcz, owijamy szarym papierem, załapując od spodu taśmą klejącą. Im bardziej pomięty będzie szary papier, tym lepszy efekt uzyskamy.
4. Po owinięciu okręgu szarym papierem wykańczamy spód szerszą taśmą klejącą. Wcześniej załapany węższą taśmą papier, możemy teraz na spokojnie wygładzić, aby wiszący wianek, możliwie równo, przylegał do ściany.
5. Na koniec, owijamy wianek rafią w nieregularny sposób.
6. Wianek jest już gotowy.
7. Pozostaje nam tylko udekorować wianek wedle okazji. Jeśli chcemy nadać mu wielkanocny charakter wieszamy wewnątrz wianka wydmuszkę, a jeśli ma być bardziej bożonarodzeniowy umieszczamy bombkę lub piernika z masy solnej. Natomiast w "dni powszednie", może tam zawisnąć zdobne serduszko. Wybór zależy od Waszej wyobraźni.
Pozostaje życzyć Wam przyjemnego "wyplatania" ;)
Bardzo ładny ten twój wianek:) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia Waszego bobasa w wodzie:)
Pozdrawiam:)
Witam serdecznie i gratuluję pierwszego wpisu na moim blogu. Niezmiernie miło jest mi Cię gościć. Ogromnie się cieszę, że wianek się podoba, a co do Krzysia...no cóż...to sama słodycz :) Dziękuję za miłe słowa i zapraszam do odwiedzania Starej Winiarni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!