Mama wraca do pracy


Witam wszystkich i od razu przepraszam za długą nieobecność. Zapewne znacie już przyczynę,  która kryje się pod szumnym hasłem: "mama wraca do pracy". Wybaczcie mi ten brak nowych projektów w Starej Winiarni, ale bez obaw, mam ich w głowie całe mnóstwo i część z nich jest już nawet po części zrealizowana. Niestety pomysły leżą odłogiem z najbardziej prozaicznej przyczyny, jaką jest BRAK CZASU. Po moim powrocie na łono pracy zawodowej musieliśmy z mężem na nowo uporządkować plan dnia i wiązało się to licznymi i niekiedy nie do końca udanymi próbami;) Na szczęście, po trzech tygodniach możemy powiedzieć, że jest już jako tako. Pomocą zaczął mi służyć mój anty-sklerotyczny kalendarz, bez którego nie ruszam się z domu (no chyba, że zapomnę samego kalendarza;). Dzięki niemu jestem w stanie zapanować nad zakupami, spotkaniami, szczepieniami i wszystkim tym, co powinna ogarniać pracująca mama. Może dzięki temu uda mi się wygospodarować trochę czasu w weekendy, aby dokończyć rozpoczęte projekty i na realizację tych mocno planowanych.

Na zachętę powiem, że marzy mi się wystarczająco dużo czasu, żeby wcielić w życie pomysł zainspirowany postem Ulencji w parze z nowymi "ubraniami" na kanapę (Kochana, normalnie czytasz w moich myślach!) i na krzesła w saloniku (salon to zbyt duże słowo dla tak małej przestrzeni ;). Na pewno będzie trochę o decoupage na tkaninie, może uda mi się wreszcie stworzyć własne metki. Na pewno będzie też coś dla maluchów, a dokładnie rzecz ujmując coś od rodziców dla maluchów ;).

Tymczasem dzielę się z Wami migawkami z naszego Zielonego Azylu, z którego pisze do Was te słowa i gdzie ładuję akumulatory na kolejny dzień.
Pozdrawiam gorąco i ściskam!










Komentarze

  1. Dzięki za odwiedziny i miłe słowa....Ja wiem jak trudno pogodzić chęć tworzenia z pracą i rodziną... Ale dla chcącego nie ma nić trudnego....)))Jakoś się zorganizujesz na pewno jak każda z nas. Kącik zrobiłaś cudowny....z miłą chęcią wypiła bym kawusię i pomarzyła... Gorąco pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak możesz to zlikwiduj ten kod przy komentarzach to będzie łatwiej , bo nawet w okularach nie mogę trafić pa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo się zastanawiałam o jaki kod chodzi, aż wreszcie mnie olśniło! Dziękuję, że zwróciłyście mi na to uwagę. Teraz już powinno być dobrze :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. zielony azyl jest cudny!!!!!!!!!!!!!!! :)


    powodzenia mamo w pracy :*

    OdpowiedzUsuń
  4. ja również proszę o zlikwidowanie kodu...

    bo cieżko sie pisze tak komentarze....

    a czasem 4 razy próbuje wysłać i zawsze źle przepisany kod :)



    aż mam ochotę się poddać... a bardzo chciałabym zostawić od siebie jakieś słowo czasem :) :)
    usciski :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo się zastanawiałam o jaki kod chodzi, aż wreszcie mnie olśniło! Dziękuję, że zwróciłyście mi na to uwagę. Teraz już powinno być dobrze :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Prześlij komentarz

Copyright © Stara Winiarnia